W臋gry 2000
29 kwietnia - 3 maja
Wspomnienia
W臋gry – w g贸rach i na Puszcie.
nades艂a艂: Piotr03-01-2021
W 2000 roku 1 maja wypada艂 w poniedzia艂ek. Zach臋cony powodzeniem poprzedniej wycieczki postanowi艂em zorganizowa膰 kolejny wyjazd na nieodleg艂e po艂udnie, ale tym razem na W臋gry. Nie umiem dzisiaj odtworzy膰 szczeg贸艂贸w tamtej wycieczki, ale kwaterowali艣my w po艂o偶onej kilkana艣cie km od Egeru miejscowo艣ci Noszvaj, gdzie przy kasztelu funkcjonowa艂o co艣 w rodzaju hostelu. Po drodze na W臋gry zatrzymali艣my si臋 na S艂owackim Krasie aby zrobi膰 kr贸tk膮 wycieczk臋 do Silickiej Ladnicy, jaskini znanej z tego, 偶e gromadzi si臋 w niej i d艂ugo utrzymuje l贸d.
Pierwsz膮 d艂ug膮 wycieczk臋 zrobili艣my w G贸rach Bukowych, w towarzystwie pracownika miejscowego parku narodowego. Wyjechali艣my autobusem na prze艂臋cz, w s膮siedztwie kt贸rej mo偶na by艂o zobaczy膰 czynne tradycyjne piece do wypalania wapna, oraz spojrze膰 w d贸艂 na zagubion膮 w艣r贸d las贸w wiosk臋 Repashuta. Nast臋pnie wspi臋li艣my si臋 na wierzchowin臋 G贸r Bukowych z mozaik膮 艂膮k i las贸w, kt贸r膮 przeszli艣my na niewybitny wierzcho艂ek Harom-ko (904 m). Ods艂aniaj膮 si臋 na nim wapienne ska艂y, a ku po艂udniowi roztacza si臋 rozleg艂a panorama, poniewa偶 teren gwa艂townie opada. Daleko w dole wida膰 te偶 by艂o miejsce gdzie mieli艣my spotka膰 autobus. To by膰 mo偶e spowodowa艂o, 偶e cz臋艣膰 uczestnik贸w ju偶 nie trzyma艂a si臋 grupy i w efekcie schodzili艣my kilkoma r贸偶nymi 艣cie偶kami. Troch臋 si臋 obawia艂em, czy wszyscy trafi膮 na miejsce zbi贸rki, ale szcz臋艣liwie zjawili si臋 w komplecie.
Kolejnego dnia pojechali艣my do Parku Narodowego Hortobagy w towarzystwie m艂odego w臋gierskiego ornitologa. Nie umiem odtworzy膰 trasy, ale ogl膮dali艣my stawy z koloniami ptak贸w (kormoran ma艂y, czaple, 艂ab臋dzie…), d艂ugorogie byd艂o i czarne bawo艂y na Puszcie, kurhany ze stepow膮 ro艣linno艣ci膮… Nasz przewodnik mia艂 ze sob膮 lunet臋, przez kt贸r膮 obserwowali艣my zwierz臋ta.
Po Hortobagy znowu powr贸cili艣my w g贸ry, tym razem z zamiarem zdobycia najwy偶szego szczytu W臋gier – Kekesza (1014 m). Mo偶na na niego wjecha膰 autobusem, ale my wybrali艣my szlak pieszy, prowadz膮cy od p贸艂nocy, z okolic miejscowo艣ci Parad. 艢cie偶ka bieg艂a przez 艂adne lasy, ko艂o andezytowych go艂oborzy i ska艂ek. Kekes m贸g艂by by膰 naprawd臋 fajn膮 g贸r膮, gdyby nie szosa, monstrualna wie偶a i r贸偶ne budowle na wierzcho艂ku.
Przed powrotem do domu, odwiedzili艣my jeszcze trawertyny w Egerszalok. Wtedy by艂o to urocze miejsce, na wp贸艂 naturalne, gdzie wyp艂ywaj膮ca z odwiertu zmineralizowana woda termalna utworzy艂a 艣nie偶nobia艂e misy, przypominaj膮ce te w Pammukale. Ca艂o艣膰 by艂a otwarta, w otoczeniu przyrody…. Dzisiaj jest tam komercyjne uzdrowisko z olbrzymim hotelem.
(Wspomnienie spisane w 2020)