Kvety a hory 2012 - Czechy
6 - 10 czerwca
Wspomnienia
Ska艂y zamiast kwiat贸w
nades艂a艂: Piotr17-06-2012
Tegoroczne Kvety a Hory nie ca艂kiem pasowa艂y do tej nazwy, bo kwiat贸w by艂o ma艂o. W艂a艣ciwie same pospolite, z ciekawszych gatunk贸w widzieli艣my tylko pierwiosnk臋 male艅k膮 i sasank臋 alpejsk膮 nad 艢nie偶nymi Kot艂ami. Za to bardzo obrodzi艂y r贸偶norodne formy skalne. Wedr贸wki rozpocz臋li艣my od Cieplicko-Adrszpaskich ska艂, imponuj膮cych wysokimi 艣cianami i strzelistymi turniami o g艂adkich 艣cianach. W g艂膮bokiej skalnej rozpadlinie le偶a艂 jeszcze 艣nieg.
Kolejny dzie艅 przyni贸s艂 wycieczk臋 w Karkonosze. Ze Szpindlerowego M艂yna wyszli艣my pi臋kn膮 dolin膮 艁aby do Labskiej Boudy (ohydna budowla, szpec膮ca krajobraz w promieniu wielu kilometr贸w), a nast臋pnie do 藕r贸de艂 艁aby. Nast臋pnie wyszli艣my na grzbiet Karkonoszy, ponad 艢nie偶ne Kot艂y (te偶 stoi tam paskudne gmaszysko), dalej zboczami Wielkiego Szyszaka a potem ko艂o Czeskich 艢l膮skich Kamieni zeszli艣my na Prze艂臋cz Karkonosk膮. Od czeskiej strony dochodzi tam asfaltowa szosa i doje偶d偶a autobus. Skorzystali艣my ze sposobno艣ci aby zjecha膰 do Szpindlrowego M艂yna, co by艂o bardzo na czasie, bo w艂a艣nie si臋 mocno rozpada艂o.
Trzecia wycieczka prowadzi艂a ju偶 na teren w艂a艣ciwego Czeskiego Raju, obszaru o b. z艂o偶onej budowie geologicznej. Pierwszym punktem zwiedzania by艂a Riegrova stezka - ciekawie poprowadzony szlak wzd艂u偶 skalistego kanionu Jizery, wzd艂u偶 kt贸rego ods艂aniaj膮 si臋 r贸偶norodne formacje geologiczne. Na ko艅cu 艣cie偶ki mia艂 czeka膰 nasz autobus, okaza艂o si臋 jednak, 偶e z powodu jarmarku w 呕elaznym Brodzie droga jest zamkni臋ta, musieli艣my jeszcze podej艣膰 4 km do miasteczka. Z 呕elaznego Brodu pojechali艣my do ruin zamku Trosky wznosz膮cych si臋 na dw贸ch pot臋偶nych bazaltowych s艂upach, a nast臋pnie do skalnego miasta Prachowskie Ska艂y k. Jiczyna. Prachowskie Ska艂y, chocia偶 te偶 piaskowcowe, r贸偶ni膮 si臋 zewn臋trzn膮 faktur膮 i ugrupowaniem od Adrszpaskich. Inaczej te偶 poprowadzone s膮 szlaki, kt贸re wchodz膮 na wiele punkt贸w widokowych na szczytach ska艂. Co ciekawe ska艂y s膮 prywatne! Nale偶膮 do rodziny Schlik贸w, kt贸ra opiekuje si臋 rezerwatem.
Dzie艅 zako艅czylismy w pi臋knym Jiczynie, w艣r贸d zabytk贸w pami臋taj膮cych czasy Valdsteina.
Czas w Czechach szybko up艂yn膮艂 i trzeba by艂o wraca膰. Po drodze starczy艂o nam jeszcze czasu na kr贸tki przystanek w Che艂msku 艢l膮skim i d艂u偶szy w Krzeszowie, dawnym cysterskim opactwie.
Nie ulega w膮tpliwo艣ci, 偶e obszar Sudet贸w po obu stronach granicy jest bardzo atrakcyjny krajobrazowo i bogaty w obiekty krajoznawcze. Z pewno艣ci膮 trzeba tam jeszcze pojecha膰.
Galeria
