Karkonosze 2020
5 - 13 wrze艣nia
Wspomnienia
Zamiast G贸r Pindos Karkonosze.
nades艂a艂: Anka14-10-2020
W pierwszej po艂owie wrze艣nia mieli艣my w臋drowa膰 po greckich g贸rach Pindos, a wyl膮dowali艣my w rodzimych Karkonoszach. I, jak si臋 okaza艂o, by艂 to bardzo dobry pomys艂. Ostatnie wakacje przynios艂y rekord frekwencji turyst贸w w Karkonoskim Parku Narodowym. My, na szcz臋艣cie, przyjechali艣my tu w najlepszym momencie – na trasach nie by艂o t艂oczno, nie m贸wi膮c o korkach. I dopisa艂a nam pi臋kna pogoda.
Przyjechali艣my w sobot臋 5 wrze艣nia do Zielonej Gospody w Przesiece, karkonoskiej wsi po艂o偶onej malowniczo w Dolinie Czerwienia. Przesieka, do 1945 niemiecka wie艣 Hain, przez jeden rok nosi艂a nazw臋 Matejkowice. Tutaj bowiem w lipcu 1945 roku ekipa rewindykacyjna prof. Stanis艂awa Lorentza odnalaz艂a w miejscowej restauracji skrzynie z bezcennymi zbiorami, w tym – z trzema obrazami Matejki: Rejtan, Batory pod Pskowem i Unia lubelska.
W Przesiece znajduje si臋 niezwykle urokliwy, trzeci pod wzgl臋dem wysoko艣ci wodospad w polskiej cz臋艣ci Karkonoszy, 10-metrowy Wodospad Podg贸rnej, kt贸ry tworz膮 dwie kaskady spadaj膮ce do kot艂a eworsyjnego. U podn贸偶a wodospadu znakomicie mo偶na „morsowa膰” – i w naszej grupie te偶 znalaz艂 si臋 taki 艣mia艂ek!
Nasze w臋dr贸wki zacz臋li艣my w niedziel臋 od wizyty przy Wodospadzie Szklarki – drugim co do wysoko艣ci (13,5 m) wodospadzie w polskich Karkonoszach. Nast臋pnie wystartowali艣my spod Muzeum Mineralogicznego do schroniska „Pod 艁abskim Szczytem”. Nasza droga obfitowa艂a w mi艂e niespodzianki: najpierw nasza Przewodniczka pokaza艂a nam w w膮wozie le艣nym 偶y艂臋 ametystow膮 i wszyscy zamienili si臋 nagle w dzieci – poszukiwaczy skarb贸w. A szybko okaza艂o si臋, 偶e ta okolica obfituje tak偶e w prawdziwki i nie tylko, wi臋c zacz臋艂o si臋 radosne grzybobranie – ale poza terenem KPN! Spod schroniska „Pod 艁abskim Szczytem”, posadowionego na kraw臋dzi 艁abskiego Kot艂a, ogl膮dali艣my wspania艂e widoki na Szklarsk膮 Por臋b臋, Kotlin臋 Jeleniog贸rsk膮 i G贸ry Izerskie. Nast臋pnie przeszli艣my 艢cie偶k膮 nad Reglami – jedn膮 z najpi臋kniejszych tras w Karkonoszach – do Rozdro偶a pod Wielkim Szyszakiem, z zej艣ciem do Micha艂owic.
Kolejny dzie艅 zacz臋li艣my w Ko艣ciele G贸rskim Naszego Zbawiciela – czyli s艂ynnej 艢wi膮tyni Wang w Karpaczu. Zbudowany z sosnowych bali na prze艂omie XII i XIII w. w miejscowo艣ci Vang w po艂udniowej Norwegii ko艣ci贸艂ek, jest najcenniejszym zabytkiem miasta. W 1841 roku zakupi艂 go od Norweg贸w kr贸l pruski Fryderyk Wilhelm IV, a do Karpacza sprowadzi艂a w艂a艣cicielka pobliskiego Bukowca, hrabina von Reden. Po przewiezieniu rozebranego ko艣ci贸艂ka i rekonstrukcji bez u偶ycia gwo藕dzi, dobudowano kru偶ganki i wie偶臋, a tak偶e wykonano okna, kt贸rych pierwotnie nie mia艂. Od 1844 roku pe艂ni funkcj臋 Parafii Ewangelicko-Augsburskiej, a na przyko艣cielnym cmentarzu pochowani s膮 m.in. dwaj s艂ynni tw贸rcy kultury – Tadeusz R贸偶ewicz i Henryk Tomaszewski. G贸rska wycieczka w tym dniu obejmowa艂a Polan臋, grup臋 skaln膮 Pielgrzymy, bardzo widokowy szlak do skalnej formacji S艂onecznik, przej艣cie nad kraw臋dzi膮 Kot艂a Wielkiego Stawu i Spalon膮 Stra偶nic臋. Nast臋pnie zej艣cie do s艂ynnego Schroniska Strzecha Akademicka na Polanie Z艂ot贸wki, potem r贸wnie s艂ynne Schronisko Samotnia, ponownie Polana i 艁omnickie Rozdro偶e. Kto chcia艂, m贸g艂 w tym dniu troch臋 sobie tras臋 skr贸ci膰.
We wtorek wyjechali艣my wyci膮giem z Karpacza na Kop臋, a potem – wej艣cie szlakiem czerwonym, czyli tzw. zakosami na wspaniale ods艂oni臋t膮 w tym dniu 艢nie偶k臋. Po drodze, w kilku punktach widokowych, podziwia膰 mo偶na by艂o dolin臋 艁omniczki po polskiej i dolin臋 Upy po czeskiej stronie. W czasie ostatnich wakacji w Karkonoszach najwi臋ksza frekwencja zosta艂a odnotowana w艂a艣nie na 艢nie偶ce – codziennie szczyt g贸ry zdobywa艂o od 7 do 10 tysi臋cy os贸b. Na szcz臋艣cie by艂 ju偶 wrzesie艅… Schodzili艣my ze 艢nie偶ki Drog膮 Jubileuszow膮 ponad Kot艂em 艁omniczki, stwierdzaj膮c przy okazji, 偶e brukowane drogi w g贸rach to nie jest najlepszy pomys艂. Ponownie min臋li艣my Dom 艢l膮ski, udaj膮c si臋 poprzez R贸wni臋 pod 艢nie偶k膮 do Lucni Boudy – najwy偶ej po艂o偶onego schroniska turystycznego/hotelu oraz browaru w Europie 艢rodkowej. Mo偶na si臋 tu by艂o odpowiednio wzmocni膰, zw艂aszcza po odwiedzeniu punktu widokowego Krakonos. Spod Lucni Boudy rozci膮ga si臋 r贸wnie偶 pi臋kny widok w kierunku 艢nie偶ki, ponad subalpejskim torfowiskiem wierzchowinowym Upa. Urokliwy krajobraz tego rejonu przypomina tereny p贸艂nocnej Skandynawii. Z ciekawostek – w czasie drugiej wojny 艣wiatowej w schronisku stacjonowa艂 oddzia艂 komandos贸w niemieckich, kt贸ry na 艢nie偶ce i jej zboczach przechodzi艂 szkolenie przed atakiem na Norwegi臋 – panuj膮cy tu klimat oraz 艣rednia roczna temperatura tworz膮 bowiem warunki podobne do strefy ko艂a podbiegunowego.
艢rod臋 r贸wnie偶 zacz臋li艣my od wyjazdu kolejk膮 – tym razem ze Szklarskiej Por臋by na Szrenic臋. Szlakiem ko艂o Trzech 艢winek doszli艣my do 藕r贸de艂 艁aby, najwi臋kszej rzeki w Czechach i jednej z najwi臋kszych w Europie. Nast臋pnie wizyta w schronisku/hotelu Labska Bouda – obiekcie o nieoczekiwanej, nowoczesnej architekturze. Ze schroniska ponowna wspinaczka na szczyt g贸r, by wyj艣膰 wprost na 艢nie偶nych Kot艂ach – dw贸ch cyrkach polodowcowych pomi臋dzy Wielkim Szyszakiem a 艁abskim Szczytem. St膮d roztacza艂 si臋 pi臋kny widok na 艢nie偶ne Stawki w dole oraz radiowo-telewizyjn膮 stacj臋 przeka藕nikow膮 nad kraw臋dzi膮 kot艂贸w. Zeszli艣my Koralow膮 艢cie偶k膮 do Jagni膮tkowa.
Nadszed艂 czas na dzie艅 krajobrazowy. Ze wzgl臋du na zainteresowania, podzielili艣my si臋 w Kowarach na dwie grupy i udali r贸wnolegle do sztolni uranowej oraz parku miniatur. Park Miniatur Zabytk贸w Dolnego 艢l膮ska dzia艂a na terenie nieczynnej, s艂ynnej niegdy艣 fabryki dywan贸w. Trzeba przyzna膰, 偶e jest i bardzo ciekawy, i pi臋knie zakomponowany.
Podziemna trasa turystyczna w nieczynnej kopalni rudy uranu w Kowarach jest stale monitorowana, dzi臋ki czemu zwiedzanie tego 艣ci艣le tajnego niegdy艣 przedsi臋wzi臋cia jest bezpieczne. Przybli偶a histori臋 g贸rnictwa kowarskiego, przez ponad 800 lat zwi膮zanego z wydobywaniem minera艂贸w, kruszc贸w, 偶elaza, srebra oraz rudy uranu. Obie usatysfakcjonowane grupy spotka艂y si臋 potem na pi臋knej, kowarskiej star贸wce, gdzie uda艂o nam si臋 odwiedzi膰 Stowarzyszenie Mi艂o艣nik贸w Kowar z ciekaw膮 Izb膮 Pami臋ci, po艣wi臋con膮 historii i tradycjom miasta i regionu.
Kolejnym punktem programu w tym dniu by艂 zesp贸艂 pa艂acowo-parkowy w Bukowcu, z ogrodem krajobrazowym na wz贸r angielski, zaliczanym do najcenniejszych na 艢l膮sku. Odbyli艣my wi臋c pi臋kny spacer po parku romantycznym z 300-letnimi d臋bami, urokliwymi stawami (by艂y nawet nenufary, ale gdzie Toliboski???) oraz elementami ma艂ej architektury – Herbaciarni膮 i Opactwem. Nieoczekiwanie uda艂o nam si臋 odwiedzi膰 r贸wnie偶 pa艂ac, do niedawna zamkni臋ty dla turyst贸w, w kt贸rym obecnie mie艣ci si臋 siedziba Zwi膮zku Gmin Karkonoskich. Obejrzeli艣my m.in. sale: kominkow膮, s艂oneczn膮 i ksi臋偶ycow膮, a nawet zeszli艣my tajemnicz膮 klatk膮 schodow膮 do podziemi. Mieszkaj膮ca tu niegdy艣 hrabina Friederike von Reden nie tylko umiej臋tnie zarz膮dza艂a imponuj膮cym maj膮tkiem, ale tak偶e wyj膮tkowo du偶o i skutecznie udziela艂a si臋 na niwie kulturalnej i spo艂ecznej. Dzi臋ki swoim dzia艂aniom zyska艂a ogromny szacunek miejscowej ludno艣ci oraz okre艣lenie „Matki (Opiekunki) Kotliny Jeleniog贸rskiej”. Dzie艅 zako艅czyli艣my kr贸tk膮 wizyt膮 w Mys艂akowicach, gdzie znajduje si臋 pa艂ac – obecnie szko艂a – b臋d膮cy niegdy艣 letni膮 rezydencj膮 kr贸l贸w pruskich oraz ko艣ci贸艂 – kiedy艣 protestancki, obecnie katolicki – z osobliwo艣ci膮, kt贸r膮 s膮 dwie marmurowe kolumny wspieraj膮ce ozdobny portyk przed g艂贸wnym wej艣ciem. Kolumny pochodz膮 wprost z wykopalisk w Pompejach i by艂y prezentem kr贸la Neapolu dla kr贸la Fryderyka Wilhelma III.
W pi膮tek zn贸w wyruszyli艣my w g贸ry. Z Prze艂臋czy Okraj malownicz膮 tras膮 przeszli艣my na najwy偶szy szczyt Kowarskiego Grzbietu – charakterystyczny Skalny St贸艂, sk膮d mo偶na by艂o podziwia膰 wspania艂e widoki nie tylko na Karkonosze. W臋dr贸wka sz艂a nam tak dobrze, by艂a tak pi臋kna pogoda, 偶e szybko zapad艂a spontaniczna decyzja, by dodatkowo wybra膰 si臋 jeszcze do schroniska Jelenka. Zeszli艣my wi臋c w kierunku Sowiej Prze艂臋czy, by po odpowiednim wzmocnieniu si臋 w schronisku wr贸ci膰 na Skalny St贸艂. Mieli艣my jeszcze dzisiaj doj艣膰 do Budnik – nieistniej膮cej ju偶, odosobnionej ma艂ej osady, w kt贸rej s艂o艅ce przez 113 dni w roku nie wychodzi艂o ponad masyw Grzbietu Kowarskiego.
Na koniec zetkn臋li艣my si臋 jeszcze z ciekaw膮 anomali膮 w Karpaczu, na ul. Stra偶ackiej, niedaleko Dzikiego Wodospadu. Nasz autokar pozostawiony „na luzie” ze zgaszonym silnikiem sam toczy艂 si臋 pod g贸r臋! Podobnie dzia艂o si臋 na drodze z butelk膮 wody. Jedni t艂umacz膮 to zjawisko iluzj膮 – z艂udzeniem optycznym, inni uwa偶aj膮, 偶e to anomalia grawitacyjna…
Ostatni dzie艅, sobota, by艂 drugim dniem krajobrazowym. Zacz臋li艣my go od pi臋knej trasy, kt贸r膮 przeszli艣my z Przesieki do zamku Chojnik, posadowionego nad 150-metrowym urwiskiem i od XVII wieku pozostaj膮cego trwa艂膮 ruin膮. Ze szczytu wie偶y, najstarszej budowli zamkowej, roztacza si臋 pi臋kny widok na Kotlin臋 Jeleniog贸rsk膮, a zw艂aszcza na Karkonosze. Na g艂贸wnym dziedzi艅cu zamku znajduje si臋 pr臋gierz, datowany na 1410 rok. W wakacje wchodzi艂o tutaj codziennie 1-1,5 tys. turyst贸w. My mieli艣my du偶o lepsze warunki do swobodnego zwiedzania. Nast臋pnie odwiedzili艣my najwy偶szy wodospad w polskich Sudetach, 27-metrowy Wodospad Kamie艅czyka. Trzy kaskady, ogromne bloki skalne, 30-metrowe granitowe 艣ciany i 100-metrowy kanion mog膮 robi膰 wra偶enie. Potem wybrali艣my si臋 do Cieplic- Zdroju, czyli do najstarszego uzdrowiska w Polsce, obecnie dzielnicy Jeleniej G贸ry. Tutejsze ciep艂e 藕r贸d艂a ju偶 od 2 po艂owy XII wieku cieszy艂y si臋 popularno艣ci膮, a od XVII wieku bywa艂o tu na kuracjach mn贸stwo s艂awnych osobisto艣ci. Z ciekawostek – Marysie艅ka Sobieska go艣ci艂a w uzdrowisku w 1687 roku z dworem licz膮cym – bagatela – oko艂o 1500 os贸b! Cieplice wywar艂y na nas wra偶enie miasta bardzo estetycznego, zadbanego, czystego i bardzo zielonego. Opr贸cz wielu ciekawych obiekt贸w zabytkowych, mo偶na by艂o podziwia膰 dwa du偶e parki: Zdrojowy w stylu angielskim oraz Norweski z wyj膮tkowym pawilonem, wybudowanym w 1909 r. w klasycznym stylu norweskim zwanym smoczym.
A w niedziel臋 wszyscy si臋 z Przesieki rozjechali…
Ambitny i ciekawy program wyprawy przygotowa艂 dla nas Piotr, a mistrzowsko pomog艂a nam go zrealizowa膰 Mariola Borecka – przewodniczka sudecka i pasjonatka regionu.
Tekst i zdj臋cia przygotowa艂a Viola.