Kvety a hory 2006 - Niskie Tatry, Mura艅ska Planina
14 - 18 czerwca 2006
Wspomnienia
Elektryczne Kvety
nades艂a艂: Piotr26-04-2021
Kvety 2006 roku mia艂y dwa cele: po艂udniow膮 stron臋 Niskich Tatr i Mura艅sk膮 P艂anin臋. Wyjechali艣my jak zwykle we 艣rod臋 p贸藕nym popo艂udniem, ale 偶e dojazd by艂 daleki i jako艣 marnie jechali艣my, dotarli艣my na miejsce grubo po p贸艂nocy. Nocowali艣my chyba w miejscowo艣ci Jasenie. Ze wzgl臋du na przepisy dot. pracy kierowcy mogli艣my ruszy膰 bus dopiero ko艂o po艂udnia, tote偶 podjechali艣my tylko blisko w g艂膮b doliny i wyszli艣my na okr臋偶n膮 tras臋 w masywie Durkovej (1750 m), w臋druj膮c przez Jasenia艅skie Hale.
Nast臋pnego dnia odwiedzili艣my Park Narodowy Mura艅skiej P艂aniny. Nie bez trudu podjechali艣my na prze艂臋cz Predna hora, pod koniec z silnika zacz臋艂y si臋 wydobywa膰 k艂臋by pary… Zostawili艣my na prze艂臋czy zmartwionego kierowc臋 i wyruszyli艣my w kierunku g贸ry Ciganka (935 m). Szli艣my bardzo d艂ugim trawersem przez 艂膮ki i widny, usiany ska艂kami, wielogatunkowy las li艣ciasty, a偶 do znajduj膮cych si臋 na Cigance ruin 艣redniowiecznego zamczyska. Po ich zwiedzeniu, czeka艂a nas jeszcze do艣膰 d艂uga w臋dr贸wka po wierzchowinie P艂aniny, zanim zeszli艣my do miejscowo艣ci Mura艅, gdzie czeka艂, szcz臋艣liwie naprawiony, bus.
Kolejnego dnia wracamy w Niskie Tatry i wybieramy si臋 na najwy偶szy szczyt – D偶umbier (2043 m), podjechali艣my w g艂膮b Bystrej Doliny do stacji kolejki Srdieczko. Nie jestem pewien, jaki by艂 dalszy przebieg wycieczki. Chyba wyjechali艣my wyci膮giem na Chopok (2023 m) i rozpocz臋li艣my w臋dr贸wk臋 grani膮 w kierunku D偶umbiera. Ju偶 na Chopoku pogoda si臋 wyra藕nie zepsu艂a, zrobi艂o si臋 zimno, mglisto i zacz臋艂o pomrukiwa膰. Kiedy byli艣my pod D偶umbierem ju偶 wyra藕nie grzmia艂o, tote偶 bez wchodzenia na wierzcho艂ek, zeszli艣my do schroniska im. gen. Stefanika. Tam przeczekali艣my d艂ug膮 burz臋 i ulew臋. Gdy przesta艂o pada膰 i wyszli艣my na zewn膮trz odczuli艣my niezwyk艂e na艂adowanie powietrza elektryczno艣ci膮, kt贸ra stroszy艂a w艂osy niekt贸rych Kole偶anek. Najkr贸tsz膮 drog膮 zeszli艣my w d贸艂, gdzie czeka艂 nasz bus.
Ostatniego dnia, poniewa偶 trzeba si臋 by艂o spodziewa膰 d艂ugiej drogi powrotnej, nie robili艣my ju偶 wycieczki, a tylko zatrzymali艣my si臋 na d艂u偶szy post贸j w Spiskiej Sobocie, niezwykle malowniczym miasteczku tu偶 ko艂o Popradu. Pogoda si臋 poprawi艂a i Tatry ukaza艂y si臋 w ca艂ej okaza艂o艣ci.
(Wspomnienie spisane w kwietniu 2021.)
Galeria
